W dzieciństwie z drewnem oswoił mnie mój dziadek. Do niedawna jeszcze z kłody drewna powstawały w jego rękach beczki i drewniane grabie.
 Nie pamiętam kiedy wbiłem sobie pierwszą drzazgę, ale pamiętam moje pierwsze prace. 
Bociany wystrugane kozikiem spełniły swoją rolę. Dziś mam dwójkę wspaniałych dzieci. Frasobliwy który powstał w 1997 roku za pomocą kilku tępych dłut. Minęło trochę lat..... i tak pasja przeobraziła się w sposób na życie - niełatwe, ale bardzo ciekawe...
           Dziś zajmuję się głównie rzeźbą monumentalną tzw. ogrodową. Często są to formy użytkowe. W okresie zimowym powracam do mniejszych form pełnych i płaskorzeźb. Czasami zdarzy się element mebla a innym razem ołtarz myśliwski. Najważniejsze żeby zostawić kawałek siebie w kawałku drewna...

              Zapraszam do mojej pracowni
         i na mój profil na www.facebook.com
            Robert Sadło